Bell nie potrafi zrozumieć samej siebie. Przeżywa wzloty i
upadki i nic więcej, a od życia zaczyna dość sporo wymagać i chce jak najlepiej
przeżyć nastoletnie dni, w czym na pewno nie pomagają jej fatalne stosunki z rodzicami, na które skazana została, jeszcze przed swoimi narodzinami. Gdy Sea, jej dawna przyjaciółka z dzieciństwa,
ponownie trafia do rodzinnego miasta, świat Bell przewraca się do góry nogami,
sprawiając że jeszcze bardziej musi walczyć z własnymi uczuciami. Jak się okazuje, nie wszystko
da się skutecznie zastąpić.
Kto będzie dla niej najlepszym lekarstwem, a Kto wyłącznie szkodliwą używką?
*Na blogu, mogą pojawiać się treści wulgarne i erotyczne*
*Czytasz=Komentujesz*
*Wszelkie uwagi, pomysły, zarzucenia z chęcią rozpatrzę*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz